Wymuszona retroaktywność
INTERPRETACJE
Wymuszona retroaktywność
PIOTR WINCZOREK
Perypetie, jakie w ostatniej fazie postępowania legislacyjnego przeżywa ustawa z 29 czerwca 2000 r. o obywatelstwie polskim, mogą służyć jako znakomity kazus na każdym seminarium prawa konstytucyjnego, pokazując, jak nie należy stanowić aktów normatywnych.
Zgodnie z zamiarami projektodawców ustawa ta miała wejść w życie 1 stycznia 2001 r., czyli tego samego dnia co obowiązująca już ustawa z 9 listopada 2000 r. o repatriacji (Dz. U. nr 106, poz. 1118). Ustawy te są ściśle powiązane, ponieważ jednym ze sposobów uzyskania obywatelstwa polskiego jest jego nabycie w drodze repatriacji.
Ustawa o obywatelstwie polskim przeszła normalną drogę legislacyjną i po zgłoszonych w lipcu zeszłego roku przez Senat poprawkach znalazła się znów w Sejmie. Komisje sejmowe w połowie września ustosunkowały się do tych poprawek, sugerując, by większość z nich przyjąć, a niewielką część odrzucić. Od tego czasu zapadła cisza. Sejm, mimo upływu ponad czterech miesięcy, nie wypowiedział się w sprawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta