Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przemawianie do ręki

10 maja 2001 | Prawo | SP

Nie tylko funkcjonariusz publiczny, ale także inna osoba, której publiczne obowiązki określa ustawa, będzie odpowiadać za łapówkarstwo

Przemawianie do ręki

Sądzi się płotki. Szczupaki pozostają bezkarne.

W 1999 r. sądy rejonowe ukarały 71 osób za przyjmowanie łapówek, z tego 61 pozbawieniem wolności z warunkowym zawieszeniem kary, trzy samoistną grzywną, jedną ograniczeniem wolności, sześć bezwzględną karą więzienia. W tej ostatniej grupie było tylko dwóch skazanych za przyjmowanie korzyści majątkowej "znacznej wartości", co oznacza w języku kodeksowym, że łapówka przekraczała dwustukrotność najniższego wynagrodzenia w kraju. Tu kara pozbawienia wolności była najsurowsza: 2-5 lat pozbawienia wolności. Chwyta się i sądzi więc (i to też rzadko) płotki. Szczupaki pozostają bezkarne.

W tym samym roku oskarżonych o branie łapówki było 155, ponad połowa oskarżeń nie wytrzymała więc weryfikacji procesu sądowego. Ukaranych za dawanie łapówek było dwa razy więcej (250), z tego 220 więzieniem z zawieszeniem, grzywną samoistną - 17, bezwzględnym więzieniem - 12. I w tej grupie także znaczna część oskarżeń nie utrzymała się przed sądem.

Ta mizeria efektów wykazuje całą rozbieżność praktyki sądowej i alarmującej rzeczywistości. Kiedy bowiem na zlecenie programu przeciwko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2311

Spis treści
Zamów abonament