Przemawianie do ręki
Przemawianie do ręki
Sądzi się płotki. Szczupaki pozostają bezkarne.
W 1999 r. sądy rejonowe ukarały 71 osób za przyjmowanie łapówek, z tego 61 pozbawieniem wolności z warunkowym zawieszeniem kary, trzy samoistną grzywną, jedną ograniczeniem wolności, sześć bezwzględną karą więzienia. W tej ostatniej grupie było tylko dwóch skazanych za przyjmowanie korzyści majątkowej "znacznej wartości", co oznacza w języku kodeksowym, że łapówka przekraczała dwustukrotność najniższego wynagrodzenia w kraju. Tu kara pozbawienia wolności była najsurowsza: 2-5 lat pozbawienia wolności. Chwyta się i sądzi więc (i to też rzadko) płotki. Szczupaki pozostają bezkarne.
W tym samym roku oskarżonych o branie łapówki było 155, ponad połowa oskarżeń nie wytrzymała więc weryfikacji procesu sądowego. Ukaranych za dawanie łapówek było dwa razy więcej (250), z tego 220 więzieniem z zawieszeniem, grzywną samoistną - 17, bezwzględnym więzieniem - 12. I w tej grupie także znaczna część oskarżeń nie utrzymała się przed sądem.
Ta mizeria efektów wykazuje całą rozbieżność praktyki sądowej i alarmującej rzeczywistości. Kiedy bowiem na zlecenie programu przeciwko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta