Bezideowość - cnota główna
Bezideowość - cnota główna
RYS. MICHAł KORSUN
MAŁGORZATA SUBOTIĆ
Po lewej stronie polskiej polityki gorących debat nie ma. Nie ma sporów ideowych, kłótni o wartości ani prób poszukiwania lewicowej tożsamości.
Jeśli za lewicę w Polsce uznać SLD - a innego wyboru nie ma - to jedynym problemem dla ludzi tej orientacji jest przeszłość. Dokładniej rzecz biorąc to, czy przeszłością warto się zajmować.
Dla większości polityków Sojuszu liczy się tylko teraźniejszość i przyszłość. Ci, którzy są w zdecydowanej mniejszości, jak na przykład Mieczysław Rakowski, uważają, że "od przeszłości się nie ucieknie, a przyjmowanie postawy Çnas przy tym nie byłoČ jest błędem".
Z lewicą - mimo letniej temperatury intelektualnej dysputy - współpracuje najliczniejsze grono osób z naukowymi tytułami. Niekoniecznie oznacza to faktycznych fachowców i intelektualistów.
Odpływ i przypływ
Kto bowiem przez blisko pięćdziesiąt lat PRL otrzymywał tytuły naukowe i możliwość wyjazdu na zagraniczne stypendia? Osoby posłuszne partii, nawet jeśli formalnie do PZPR bądź jej satelickich organizacji nie należały. Inni - w zupełnie wyjątkowych przypadkach. Posłuszeństwo niekoniecznie musi być związane z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta