Kijów wraca pod opiekę Moskwy
Kijów wraca pod opiekę Moskwy
SŁAWOMIR POPOWSKI
Z MOSKWY
Rzadko się zdarza, aby obsada jednego stanowiska ambasadora wywołała tyle komentarzy, ile nominacja byłego premiera Rosji Wiktora Czernomyrdina na szefa rosyjskiej placówki dyplomatycznej w Kijowie, a jednocześnie - specjalnego przedstawiciela prezydenta Władimira Putina na Ukrainie. Są jednak ku temu powody.
Moskwa przez 10 lat nie potrafiła sobie poradzić z Kijowem, umiejętnie balansującym między Rosją a Zachodem, i teraz - twierdzą rosyjscy komentatorzy - ta polityka dobiega końca. Ukraina - dowodzą - "wraca" do Rosji, a Czernomyrdin, cieszący się w Moskwie opinią polityka "wagi ciężkiej" - i na dodatek blisko zaprzyjaźniony z ukraińskim prezydentem, Leonidem Kuczmą - nadaje się w sam raz do tego, aby "przypilnować" procesu rosyjsko-ukraińskiego zbliżenia i uczynić go nieodwołalnym.
Czas pokaże, na ile opinie te potwierdzą się w praktyce. Faktem jest, iż w samej Rosji dla nikogo nie ulega wątpliwości, iż nominacja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta