Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez odpowiedzialności zbiorowej

14 maja 2001 | Sport | MC
źródło: Nieznane

Wyścig Pokoju Grupa CCC Mat wciąż jedzie pomimo afery dopingowej

  • Jean-Marie Leblanc, dyrektor Tour de France: Polowanie musi trwać Bez odpowiedzialności zbiorowej

    MAREK CEGLIŃSKI

    Z KUDOWY ZDROJU

    Po trzech dniach 54. Wyścigu Pokoju liderem jest nadal Niemiec Uwe Peschel z grupy Gerolsteiner. Drugi etap, z Pabianic do Częstochowy, wygrał Ukrainiec Bogdan Bondariew z polskiej grupy Mróz Supradyn Witaminy przed swym kolegą z ekipy Grzegorzem Wajsem. Na trzecim etapie, z Kluczborka do Kudowy Zdroju, najszybszy był Duńczyk Jakob Storm Piil z CSC World Online.

    W sobotę Bondariew z Wajsem uciekli przed lotnym finiszem w Bełchatowie. Wykorzystali silny boczny wiatr i moment rozerwania kolarskiego wachlarzyka. Przed premią w Radomsku ich przewaga wynosiła już 4 minuty 45 sekund. Potem peleton przyspieszył, napędzany przez grupę Gerolsteiner dbającą o interesy lidera Peschela. Na mecie w alei Najświętszej Maryi Panny dwójka Mroza finiszowała z przewagą 21 sekund nad grupą. Na podium, obok dawnych sław Wyścigu Pokoju, Stanisława Gazdy, Bogusława Fornalczyka, Stanisława Szozdy, dekorował kolarzy gość honorowy imprezy, Jean-Marie Leblanc, dyrektor Tour de France.

    W niedzielę tempo było równie ostre, a pierwsze na trasie poważniejsze wzniesienia podzieliły peleton.

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2314

Spis treści

Dobre, lepsze, najlepsze

Zamów abonament