Nielekkie życie na ksylamicie
Co najmniej kilkadziesiąt rodzin w Zakopanem zajmuje mieszkania, do których budowy użyto trującej substancji
Nielekkie życie na ksylamicie
Co najmniej kilkadziesiąt rodzin mieszka w Zakopanem w lokalach zatrutych ksylamitem. Płyty nasączone toksyczną cieczą leżą pod betonowymi podłogami. Mieszkańców nie stać na kosztowne remonty.
Kilkadziesiąt zakopiańskich rodzin zajmuje w stolicy Tatr mieszkania, przy których budowie użyto trującej substancji o nazwie ksylamit. Trzydzieści lat temu robotnicy na betonowe stropy kładli izolację w postaci miękkich płyt paździerzowych. Potem polewali je toksycznym ksylamitem stosowanym wtedy do impregnacji i konserwacji drewna. Nasączone płyty paździerzowe zalewano warstwą betonu. Na niej kładziono płytki linoleum lub parkiet.
Już rok temu dyrektor krakowskiego sanepidu Stanisław Kalita alarmował: "Niedopuszczalna jest zawartość w materiałach budowlanych stosowanych wewnątrz budynku chlorofenoli oraz węglowodorów chlorowcopochodnych. Związki te wchodzą w skład ksylamitu i są czynnikami szkodliwymi. W trybie pilnym należy usunąć źródło zagrożenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta