Parlamentarzyści na motocyklach
Parlamentarzyści na motocyklach
PIOTR JENDROSZCZYK
Do Zielonej Góry wszyscy byli zadowoleni. Narzekania na polskie drogi zaczęły się koło Kalisza. - Wyobrażam sobie, ile będzie kosztować ich renowacja, może więcej niż w dawnej NRD - martwi się Ruth, jedna z uczestniczek zorganizowanego przez Bundestag motocyklowego rajdu przyjaźni.
Ruth martwi się, bo podejrzewa, że koszty pokryje częściowo Unia Europejska, a wiadomo, jak dużo Niemcy wpłacają do jej budżetu. Po pierwszej podróży do Polski Ruth sceptycznie odnosi się do rozszerzenia Unii na wschód, podobnie jak większość Niemców. Ale Ruth ma i pozytywne wrażenia. Podoba jej się przyroda i to, że nie ma nudnych autostrad.
Rycząca kawalkada
Niemieccy motocykliści - deputowani do Bundestagu, pracownicy ministerstw, administracji parlamentu, przedstawiciele firm związanych z Polską, takich jak Ruhrgas - przyjechali do Polski dla motocyklowych wrażeń. Przyjemność sprawiały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta