Sieć dla ludu, ale nie u nas
Sieć dla ludu, ale nie u nas
Sieć wędruje pod strzechy. Właściwie nie ma innego wyjścia, bo w rozwiniętych krajach spenetrowała prawie w stu procentach wykształcone, białoskóre, średnie i wyższe warstwy społeczeństwa. Rozwijać się może tylko, pozyskując klasę robotniczą, grupy o najniższych dochodach, mniejszości itd.
A zatem teraz typowy, świeżo upieczony internauta, np. w USA, to nie, jak to sobie nieraz wyobrażano, małoletni pochłaniacz pizzy w bejsbolówce, a raczej emerytowana Murzynka z getta lub szoferak w gigantycznej ciężarówce.
Znakiem nowej internetowej epoki była informacja sprzed około roku o tym, iż kobiety po raz pierwszy w historii zdobyły przewagę nad innymi płciami (w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta