Numery monopolisty
- Dla "Rzeczpospolitej" komentuje Marek Zdrojewski , prezes URT
Numery monopolisty
Od czterech dni, dzwoniąc do innego miasta, możemy korzystać z usług operatora konkurencyjnego wobec TP SA. Jednak niektóre centrale łączą tylko wówczas, gdy wystukamy numer niedawnego monopolisty. Część abonentów wciąż dzwoni starym sposobem.
Nie ustają problemy z rozmowami międzymiastowymi. Od kilku dni mamy do wyboru dwóch operatorów międzymiastowych. Ich wybieranie jest teoretycznie proste - wystarczy po zerze, a przed numerem kierunkowym wybrać czterocyfrowy wyróżnik operatora, czyli tzw. prefiks. Niestety, w wielu miejscach abonenci wciąż są skazani na jednego operatora - Telekomunikację Polską SA.
W wielu miejscach prefiksy nie działają i abonenci dzwonią do innych miast starym sposobem. W innych dodzwonienie się z użyciem prefiksu nowego operatora jest niemożliwe. Numer jest zawsze zajęty, gdy w tej samej niemal chwili, ale z użyciem prefiksu TP SA połączenie jest możliwe.
- Wszelkie sygnały o kłopotach z połączeniami traktujemy bardzo poważnie. Usterki będziemy usuwać jak najprędzej. Kłopoty wynikają stąd, że część central jest analogowa i nie wszystkie dają sobie radę z nowymi zasadami połączeń międzymiastowych - mówi Michał Potocki, rzecznik TP SA.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta