Najpierw na lato, potem na zawsze
Najpierw na lato, potem na zawsze
Poszukując lokum na peryferiach, najpierw znajdźmy solidnego agenta nieruchomości. Od jego fachowej wiedzy i pomocy zależy bowiem, czy będziemy zadowoleni z transakcji. Dobre biuro oferujące siedliska, grunty i domy powinno wziąć na siebie sprawdzenie historii sprzedawanego obiektu, zanim podpiszemy umowę notarialną ze sprzedawcą.
Jan Łuczak, współwłaściciel Pomorskiej Giełdy Nieruchomości w Bydgoszczy, podkreśla, że to pośrednik musi wziąć na siebie całą odpowiedzialność za zawierane transakcje. Dlatego to on powinien sprawdzić, czy np. nieruchomość ma tzw. czystą hipotekę (założoną księgę wieczystą i wpisane ewentualne roszczenia), a istniejący plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje w okolicy np. zabudowy przemysłowej. Pośrednik musi również wiedzieć, czy zostały wcześniej załatwione sprawy spadkowe i ilu jest właścicieli sprzedawanego gospodarstwa lub domu. Jednak za taką kompleksową usługę trzeba agencji zapłacić prowizję w wysokości 2 lub 3 proc. wartości nabywanej nieruchomości.
Szukając siedziby za miastem najprościej jest kupić od gospodarza gotowy, murowany dom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta