Kręte ścieżki wojny
Kręte ścieżki wojny
FOT. ARCHIWUM
BRONISŁAW MISZTAL
Miesiąc temu, na dzień przed atakiem na Amerykę, sekretarz obrony Donald Rumsfeld spotkał się z kierownictwem Pentagonu, by, wobec kresu zimnej wojny, przedstawić plan redukcji aparatu biurokratycznego w siłach zbrojnych. Na pierwszy ogień miał pójść system zakupów ciężkiego sprzętu wojskowego. Następnie ograniczeniu miała ulec liczba szefów sztabów, dowództw, doradców i ekspertów. Obserwatorzy wspominają, że Rumsfeld, zawodowy menedżer, wkroczył tego dnia do Pentagonu z zamiarem zasypania wojennych ścieżek. Dziesięć lat przed nim podobne zadanie podejmował obecny wiceprezydent Dick Cheney. Ameryka chciała jak najszybciej skonsumować pokojową dywidendę poprzez zmniejszenie wydatków wojennych i zwiększenie wypłat socjalnych. 11 września, w ciągu 24 godzin cały ten plan przestał istnieć, a największe mocarstwo świata przystąpiło do wojny, która nieprędko się zakończy.
Zmiana stanu umysłu
Wojna, pisał w 1832 roku baron Carl von Clausewitz, jest nie tylko aktem użycia siły - należy także do sfery uczuć. Jest ona reakcją na stany emocjonalne, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta