Wileński magiel
Wileński magiel
Maja Narbutt
Ambasador RP na Litwie odgraża się, że jest nie do ruszenia, bo na każdego ma teczki -- dzięki tym słowom prezesa Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Jana Sienkiewicza polska opinia publiczna dowiedziała się o konflikcie, jaki istnieje między ambasadą a grupą działaczy polskich. Echa tego skandalu w Polsce już przebrzmiały, w yparte przez kolejne sensacje polityczne. Tymczasem w polskim światku Wilna afera dopiero się rozkręca -- kolejne osoby zabierają głos, o burzając się na wystąpienie Sienkiewicza. Plotki i półprawdy mieszają się ze spekulacjami. Wtajemniczeni poda -ją już nawet nazwiska domniemanych następców ambasadora Jana Widackiego.
Wielu litewskich Polaków bulwersuje jeszcze jeden aspekt niedawnej wizyty w Warszawie Jana Sienkiewicza i prezesa Związku Polaków na Litwie Ryszarda Maciejkiańca. W Wilnie krążą pogłoski, że Sienkiewicz i Maciejkianiec odwiedzili wówczas ambasadę litewską i zwrócili u wagą na niebezpieczeństwo, jakie wynika z faktu, że pewni Polacy z Litwy -- "autonomiści" -- chcą powrócić do życia politycznego. -- To donos, próba wykończenia Polaków na Litwie polskimi rękami -- komentuje się w środowiskach polskich.
-- Rzeczywiście wpadłem do ambasady przy alei Szucha, żeby wypić kawkę -- przyznaje Jan Sienkiewicz. Zaprzecza jednak, że w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta