Fabryki złotych myszy
Fabryki złotych myszy
Laboratoryjne myszy coraz rzadziej przypominają gryzonie, które od lat na całym świecie wykorzystywane są do badań. Są całe czarne, nakrapiane, w prążki albo całkowicie pozbawione sierści i okropnie pomarszczone. To efekt manipulacji genetycznych. Badacze od kilku lat intensywnie wykorzystują je do uzyskania nowych leków i jeszcze skuteczniejszych metod terapii w walce z najgroźniejszymi schorzeniami atakującymi ludzi: chorobami genetycznymi, układu krążenia czy nowotworami.
Zmienione myszy różnią się nie tylko wyglądem. To najmniej ważne. Najcenniejsze cechy mają pod skórą: zmienione geny, które sprawiają, że rozwija się u nich cukrzyca, arterioskleroza, mukowiscydoza i wiele innych chorób. Według potrzeb, niemal na zamówienie. A wszystko po to, by sprawdzić, jak i co wywołuje choroby, jaki mają przebieg i jak można zahamować ich rozwój lub im zapobiec. Tak tłumaczą te eksperymenty specjaliści w obawie przed atakiem obrońców praw zawierząt. Uważają, że obecnie nie ma lepszego sposobu zbadania mechanizmu rozwoju wielu schorzeń. Dla dobra ludzkości.
Defekt w płucach
Nie będziemy wdawać się w te dyskusje. Jeszcze przyjdzie na nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta