W rzeczy samej
- POSTACIE: Abdullah Abdullah
- GOŚĆ "RZECZPOSPOLITEJ": PAWEŁ BIEDZIAK, NADKOMISARZ, RZECZNIK KOMENDY GŁÓWNEJ POLICJI: Czekając na autostrady
- Opinia społeczna: Do Unii dla pracy?
- Z drugiej strony Odry: Co zrobić z Zielonymi
- Terroryzm pracowniczy: Wypłata albo detonacja
- Spotkania z Temidą
- Rysuje Andrzej Krauze POSTACIE
Abdullah Abdullah
Jest szefem dyplomacji i najczęściej występującym publicznie politykiem walczącego z Talibami Sojuszu Północnego. Zaniepokoił USA, wypowiadając się w sprawie ewentualnego ataku Sojuszu na Kabul. Jeżeli miałaby tam powstać próżnia, atak jest możliwy mimo obaw Waszyngtonu.
Ma 41 lat, wystarczająco dużo, by zyskać szacunek Afgańczyków, i nie za mało, by móc myśleć o poważnej karierze w Afganistanie po upadku Talibów. Po ojcu jest Pasztunem, a po matce Tadżykiem. Pasztuni są najliczniejszą społecznością w Afganistanie i bez nich trudno myśleć o rządzeniu całym krajem, Tadżycy dominują w Sojuszu Północnym.
On sam nie lubi, gdy używa się nazwy Sojusz Północny, woli określenie Zjednoczony Front, bo ta pierwsza sugeruje, że przeciwnicy Talibów są tylko na północy. Sojusz lub Front jest oficjalnie reprezentowany za granicą przez ambasady Afganistanu. ONZ i cały prawie świat
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta