Wicemarszałek przeprasza i obraża dalej

Wicemarszałek przeprasza i obraża dalej

• Gra w Leppera - analiza Platforma Obywatelska złoży w środę wniosek o odwołanie z funkcji wicemarszałka Andrzeja Leppera. Losy Leppera są w rękach największego klubu - SLD, który decyzję podejmie jutro. Jak się dowiedzieliśmy, marszałek Marek Borowski zamierza odsunąć Leppera od prowadzenia obrad Sejmu.

  W regulaminie Sejmu jest zapisane, że wicemarszałka Sejmu wybiera się bezwzględną większością głosów na wniosek przynajmniej 15 posłów. Zmian w Prezydium Sejmu dokonuje się w myśl stosowanej w prawie zasady actus contrarius, która oznacza, że jeśli nie jest zapisane, w jakim trybie np. odwołuje się marszałka, to oznacza, że przy odwoływaniu stosuje się te same zasady, co przy powoływaniu.

  - Mamy nadzieję, że będzie wspólny wniosek niemal wszystkich klubów. Leppera w ogóle nie należało wybierać na wicemarszałka, ale skoro się to stało, to trzeba go jak najszybciej odwołać - powiedział nam Donald Tusk, wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Platformy. Jego zdaniem wskazany jest pośpiech, bo Lepper będzie się teraz kreować na męczennika.

  Nie wiadomo, jak zachowają się posłowie SLD, od których postawy zależy, czy Lepper będzie odwołany. Dwaj prominentni politycy Sojuszu, szef klubu Jerzy Jaskiernia i marszałek Sejmu Marek Borowski, ostro

...