Nadmiar polityki
Nadmiar polityki
PIOTR WINCZOREK
Od dziesięciu lat regularnie powraca pytanie, czy prokuratura działająca pod kierownictwem ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego zachowuje niezbędną apolityczność, wykonuje zadania bezstronnie i fachowo, czy przeciwnie - ulega partyjnym naciskom, daje posłuch podszeptom polityków. Nie mieliśmy chyba jeszcze ministra sprawiedliwości niepodejrzewanego przez opinię publiczną o posługiwanie się podległym mu aparatem prokuratorskim dla realizacji interesów stronnictw, koterii i poszczególnych działaczy politycznych.
Jakkolwiek dużo w tych podejrzeniach przesady, to niektóre fakty je uprawdopodobniają. Usytuowanie prokuratury w strukturze organów władzy publicznej nie do końca zostało określone. Niejasność tego usytuowania, a w szczególności dwoista rola prokuratora generalnego, wpływa na społeczne postrzeganie prokuratury i, jak się wydaje, codzienną jej pracę.
Prokurator przy sądzie
W II Rzeczypospolitej prawo o ustroju sądów powszechnych (rozporządzenie z mocą ustawy prezydenta z 1928 roku) powiązało prokuraturę z sądami. Wprawdzie minister sprawiedliwości był jednocześnie prokuratorem naczelnym, lecz inni prokuratorzy i wiceprokuratorzy działali nie w strukturach administracji rządowej, lecz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta