Niepubliczny sędzia
Niepubliczny sędzia
- Winni przekupstwa awansowali do piłkarskiej centrali i są obserwatorami meczów - mówi sędzia Janusz Cecuła
FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ
JÓZEF MATUSZ
Janusz Cecuła, sędzia piłkarski z Sanoka, oskarżył działaczy piłkarskich o próbę przekupstwa. Polskie sądy potwierdziły jego zarzuty, ale uniewinniły oskarżonego o łapownictwo prezesa Karpat Krosno, bo "sędzia piłkarski nie jest osobą publiczną". Arbiter postanowił dochodzić sprawiedliwości przed Trybunałem w Strasburgu.
- Skoro jestem osobą niepubliczną i działacze piłkarscy mogą mnie w majestacie prawa przekupywać, to jaki mam płacić podatek od legalnych łapówek? - zapytałem urząd skarbowy. - Chyba w urzędzie mają jakieś problemy z tym pytaniem, bo nie mogę doczekać się odpowiedzi - dodaje ironicznie Janusz Cecuła.
Na drobną kolacyjkę
Był 27 września 1996 roku. Następnego dnia Cecuła miał sędziować mecz czwartoligowych drużyn Nafty Jasło i Karpat Krosno. Wieczorem zadzwonił do niego znany mu Bronisław Baran, dyrektor szkoły podstawowej w Krośnie, który wówczas był szefem wydziału sędziowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Krośnie. -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta