Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niepubliczny sędzia

20 grudnia 2001 | Publicystyka, Opinie | JM
źródło: Nieznane

Sprawa sędziego piłkarskiego, którego próbowali przekupić działacze czwartoligowego klubu piłkarskiego z Krosna, trafiła do Trybunału w Strasburgu

Niepubliczny sędzia

- Winni przekupstwa awansowali do piłkarskiej centrali i są obserwatorami meczów - mówi sędzia Janusz Cecuła

FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ

JÓZEF MATUSZ

Janusz Cecuła, sędzia piłkarski z Sanoka, oskarżył działaczy piłkarskich o próbę przekupstwa. Polskie sądy potwierdziły jego zarzuty, ale uniewinniły oskarżonego o łapownictwo prezesa Karpat Krosno, bo "sędzia piłkarski nie jest osobą publiczną". Arbiter postanowił dochodzić sprawiedliwości przed Trybunałem w Strasburgu.

- Skoro jestem osobą niepubliczną i działacze piłkarscy mogą mnie w majestacie prawa przekupywać, to jaki mam płacić podatek od legalnych łapówek? - zapytałem urząd skarbowy. - Chyba w urzędzie mają jakieś problemy z tym pytaniem, bo nie mogę doczekać się odpowiedzi - dodaje ironicznie Janusz Cecuła.

Na drobną kolacyjkę

Był 27 września 1996 roku. Następnego dnia Cecuła miał sędziować mecz czwartoligowych drużyn Nafty Jasło i Karpat Krosno. Wieczorem zadzwonił do niego znany mu Bronisław Baran, dyrektor szkoły podstawowej w Krośnie, który wówczas był szefem wydziału sędziowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Krośnie. -...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2500

Spis treści
Zamów abonament