Arbitraż, czyli sąd polubowny
- Arbitraż, czyli sąd polubowny - od wyroków sądów niepaństwowych nie ma odwołania
- KOMENTARZ EKSPERTA: Klauzula godna uwagi Od wyroków sądów niepaństwowych nie ma odwołania
Arbitraż, czyli sąd polubowny
- Zawsze, kiedy już muszę się procesować, powierzałbym spór arbitrażowi, ale moi drobni kontrahenci rzadko i niechętnie przyjmują propozycje zapisu na sąd polubowny. Mam wrażenie, że obawiają się nieznanego. Uważają, że sąd państwowy daje większą gwarancję sprawiedliwości, a przecież to sądy polubowne łatwiej mogą miarkować, powiedzmy, odszkodowanie - mówi Krzysztof Huras, właściciel jednej z warszawskich firm. RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
DOBROMIŁA NIEDZIELSKA
Arbitraż jest coraz częściej stosowany przez krajowych przedsiębiorców, choć jeszcze kilka lat temu przeważał w stosunkach z partnerami zagranicznymi.
Czytelnicy niejednokrotnie obawiają się sami wstawiać do umów klauzule arbitrażowe. Redagowanie ich pozostawiają adwokatom i radcom prawnym, ponieważ ciągle nie mają wprawy w powierzaniu swych spraw sądom niepaństwowym.
- Jestem zdecydowanym zwolennikiem arbitrażu, ponieważ jest to metoda ominięcia wąskiego gardła sądów państwowych. Zapis na sąd polubowny proponuję klientom nawet tam, gdzie widzę możliwość uzyskania nakazu zapłaty,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta