Dlaczego lekarze są wściekli
Dlaczego lekarze są wściekli
Obiektywnie rzecz biorąc, nauczyciele i lekarze mają prawo być wściekli. Zwłaszcza po lekturze -- gdyby im wpadła w ręce -- najnowszej oceny CUP sytuacji gospodarczej w kraju po 11 miesiącach br. CUP zwraca w niej uwagę na wyraźne zróżnicowanie sytuacji pracowników przedsiębiorstw i sfery budżetowej. Zarobki tych pierwszych wzrosły w tym roku realnie o 4, 8 proc. , wynagrodzenia drugich w rzeczywistości stanęły w miejscu. Nauczyciele, lekarze i inni pracownicy sfery budżetowej są pod tym względem w tyle także za emerytami i rencistami (wzrost świadczeń przeciętnie o 4, 2 proc. ), nie mówiąc już o emerytach i rencistach-rolnikach (ich świadczenia wzrosły realnie o 12, 1 proc. ). CUP nie wspomina, co jest powodem aż tak dużego zróżnicowania, a warto to dopowiedzieć. Jest nim znacznie wyższa niż to planowano na początku roku inflacja, która ze względu na sposób kształtowania płac bije po kieszeni przede wszystkim sferę budżetową.
K. B.