Ubezpieczenia od przodu i od tyłu
Ubezpieczenia od przodu i od tyłu
Stanisław Michalkiewicz
Już bez żadnych czułych urządzeń odbiorczych możemy usłyszeć, jak pod ciężarem wydatków na świadczenia społeczne trzeszczy cały system finansów publicznych. Oto w projekcie budżetu na rok 1995, na świadczenia społeczne (renty, emerytury i zasiłki chorobowe) przeznacza się 527 bln zł, co stanowi aż 39, 3 proc. wydatków publicznych w ogóle. Z tej kwoty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych przypada 437 bln złotych. Finansowanie tych wydatków odbywa się kosztem drenażu kieszeni podatników. Statystyczna rodzina (dwie osoby zatrudnione poza rolnictwem) zapłaci w przyszłym roku 140 mln zł podatków; 53 mln zł podatków nałożonych na wynagrodzenia przypada na 1 zatrudnionego poza rolnictwem, a do tego dochodzi 34 mln zł w podatkach pośrednich na 1 gospodarstwo domowe. Jeśli zważymy, że przeciętne wynagrodzenie brutto ma w ynieść o k. 7 mln zł miesięcznie, to znaczy, że z rocznego dochodu takiej rodziny aż 83 proc. pieniędzy podlega konfiskacie w postaci podatków. Znawcy przedmiotu ostrzegają, że najdalej
w roku 2005 nastąpi całkowite załamanie
systemu emerytalno-rentowego, związane z wchodzeniem w wiek emerytalny roczników powojennego wyżu demograficzengo. Sytuacja jest więc alarmująca, tym bardziej że ze strony tzw. decydentów nie widać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta