![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Żeby import nie padł z wyczerpania
Żeby import nie padł z wyczerpania
RYSZARD SKUBISZ
Zanosi się na to, że po nowelizacji prawa własności przemysłowej pogorszy się bilans handlowy z zagranicą.
Wyczerpanie praw własności przemysłowej polega na tym, iż uprawniony z patentu (z prawa ochronnego na znak towarowy i z innych praw własności przemysłowej) nie może się sprzeciwiać wykorzystywaniu produktu wytworzonego według opatentowanego wynalazku (towaru ze znakiem towarowym oraz innych towarów według innych dóbr niematerialnych), jeżeli on sam wprowadził te towary do obrotu lub zgodził się na to. Kluczowe znaczenie dla wyczerpania prawa w odniesieniu do konkretnego egzemplarza towaru ma więc czynność pierwszego wprowadzenia do obrotu tego egzemplarza przez uprawnionego lub za jego zgodą. Uprawniony nie może zatem sprzeciwić się na podstawie swojego patentu (prawa do znaku itd.) wykorzystywaniu tych towarów, jak również ich dalszej odsprzedaży.
Skutkiem wyczerpania jest wyłączenie możliwości dochodzenia roszczeń.
Prawa własności przemysłowej mają charakter terytorialny. Oznacza to m.in., iż jeden i ten sam wynalazek (jeden i ten sam znak towarowy) jest chroniony w wielu krajach przez odrębne prawa podmiotowe. Na tym tle powstaje pytanie o zakres skutków, jakie wywiera wprowadzenie do obrotu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
