Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koniec ekologii czy jej początek

29 grudnia 1994 | Nauka i Technika | KF

Koniec ekologii czy jej początek

Rozmowa z dr. Janem Wróblem, dyrektorem Departamentu Ochrony Przyrody w Ministerstwie Ochrony Środowiska

Naukowcy ponieśli klęskę. Nie powiodło się odrodzenie rysia, największego polskiego drapieżnika, w lasach Puszczy Kampinoskiej. Jednego psy zagryzły, inny ogłupiały pęta się po obrzeżach lasu. Co na to autorzy eksperymentu?

Program reintrodukcji rysia od początku był kontrowersyjny. Niektórzy zoolodzy z ośrodków naukowych w Białowieży i Poznaniu twierdzili, iż zwierzęta drapieżne, przetrzymywane nawet przez krótki czas w warunkach sztucznych i dokarmiane przez ludzi, wypuszczone potem na wolność już nie odzyskają swej dzikości. Tak też stało się z czterema rysiami w Puszczy Kampinoskiej. Pochodziły z niemieckich ogrodów zoologicznych. Dziś słyszy się opinie, iż nie była to ta odmiana, która od niepamiętnych czasów zamieszkiwała puszczę, i że lepiej było odłowić i przesiedlić rysie z województw wschodnich.

Co się stało z kampinoskimi rysiami?

Jeden z nich był na tyle ucywilizowany, że godzinami przesiadywał na podwórkach chłopskich, wchodził do kurników, trzeba było go wyeliminować. Drugi tak przyzwyczaił się do sztucznej woliery, gdzie co dzień był karmiony, że zdechłby z głodu, gdyby przestano go dokarmiać. Trzeciego zagryzły psy. Ostatni błąka się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 360

Spis treści
Zamów abonament