Batalie i potyczki
Oprócz NATO, partnerstwa, narzekania na budżet, w MON nie było zgody
Batalie i potyczki
Zbigniew Lentowicz
Czy koalicja rządowa będzie miała swojego człowieka w kierownictwie MON? To pytanie było rok temu w ażniejsze niż budżet. Minister Piotr Kołodziejczyk, uważany za człowieka prezydenta, ostro protestował przeciw wprowadzeniu do resortu ludzi z partyjnego klucza, intensywnie działał raczej na rzecz "likwidacji bałaganu decyzyjnego i porządkowaniu sfery kompetencyjnej" w resorcie -- co niektórzy określali jako zabiegi o maksymalne o graniczenie kompetencji cywilnego pionu MON i wyzbywanie się władzy na rzecz Sztabu Generalnego.
Lech Wałęsa nie kryje zamiarów istotnego rozszerzenia wpływów w armii. Spór nie słabnie. SLD o powiada się przeciwko podporządkowaniu wojska wyłącznie prezydentowi: w tej strategicznej dziedzinie powinna obowiązywać zasada równouprawnienia parlamentu, prezydenta i rządu -- mówią liderzy Sojuszu. Wtóruje im opozycja. SLD wycofuje poparcie dla belwederskich propozycji powołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego pod przewodnictwem prezydenta -- najwyższego o rganu cywilnego decydującego o sprawach obronności kraju, z mocą wydawania zaleceń wiążących dla rządu. Upada pomysł, aby najwyższym organem dowódczym w armii był główny inspektor sił zbrojnych, podporządkowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta