Listy
Ze zgorszeniem przyjąłem ksenofobiczne wypowiedzi polityków Ligi Polskich Rodzin o wybitnym mężu stanu, jakim jest Hans-Dietrich Genscher. Uważam, że ten architekt w dziele pojednania Polaków i Niemców, które zaowocowało historycznym spotkaniem Tadeusza Mazowieckiego i Helmuta Kohla w Krzyżowej pod Wrocławiem, zasługuje na szczególne uznanie lub przynajmniej szacunek.
Doktorat honoris causa, który ten niemiecki dyplomata otrzymał 11 kwietnia tego roku z rąk rektora US prof. Zdzisława Chmielewskiego, jest dowodem na to, że w polskim Szczecinie jest szczególne miejsce dla ludzi, którzy łączą, zamiast dzielić.
W Sejmie doszło ostatnio do szczególnego zdziczenia obyczajów. Nie pozwólmy, by partie skrajne, antyludzkie w swej retoryce, nadawały ton kontaktom polsko-niemieckim.
Paweł Kowalczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Młode Centrum w Szczecinie