Najtrudniejszy rok w historii mamy za sobą
Manfred Schneider, prezes Zarządu Bayer AG:
Najtrudniejszy rok w historii mamy za sobą
Bayer postanowił podzielić koncern na holding składający się z czterech oddzielnych spółek. Jakich efektów pan oczekuje?
MANFRED SCHNEIDER: Dwa wydarzenia minionego roku sprawiły, że badania struktur koncernu w dziale rolnictwa i farmacji stały się koniecznością. Po pierwsze, chodzi o przejęcie firmy Aventis CropScience, czyli transakcję o wartości blisko 7,3 miliardów euro - dotychczas największy zakup w historii Bayera. Do tego doszły wydarzenia związane z lipobay/baycol, naszym produktem do obniżania poziomu cholesterolu. Po dobrowolnym wycofaniu produktu z rynku dokonaliśmy przeglądu działu farmacji pod kątem zdolności przynoszenia zysków, a następnie sprawdziliśmy strukturę całego przedsiębiorstwa.
Doszliśmy do wniosku, że w farmacji, rolnictwie, polimerach i chemii (z tymi dziedzinami wiążą się nasze podstawowe działy) zajmujemy dobrą, a nawet bardzo dobrą pozycję na rynku oraz dysponujemy dużym potencjałem innowacyjności, mamy więc możliwości dalszego rozwoju. Musimy jednak tak zmienić struktury, by wykorzystać wszystkie opcje rozwiązań strategicznych.
Dlatego podjęliśmy decyzję o przekształceniu Bayera w strategiczny holding czterech samodzielnych, niezależnie operujących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta