Widmo partyjnego państwa
Widmo partyjnego państwa
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
JACEK RACIBORSKI
Co pewien czas wraca na łamy prasy teza, iż mamy w Polsce partyjne państwo. Teza niesie ze sobą jednoznacznie negatywne treści. Wszak oczywisty jest postulat, by państwo było dobrem wspólnym, tak jak to zapisano w artykule 1 Konstytucji RP. Łatwo jednak o zdezawuowanie opozycji państwo wspólne - państwo partyjne. Można przecież twierdzić, że państwo jest wspólne, ale zarządzane przez partię upoważnioną do tego przez obywateli w trybie wolnych wyborów. Obywatele powierzają więc w zarząd państwo trochę na podobnej zasadzie, jak czynią to ze swoim majątkiem właściciele dużej firmy, zwłaszcza gdy jest ich wielu.
Model i odstępstwa
Przyjmuję, że w systemie demokracji państwo partyjne to takie, w którym wszystkie znaczące urzędy obsadzane są z nominacji partyjnej - również na szczeblu lokalnym; przy tym lekceważone są merytoryczne kryteria rekrutacji na te stanowiska.
Służba cywilna w administracji publicznej albo nie istnieje, albo jest tworem fikcyjnym. Występuje silna tendencja centralizacyjna i dążenie do zniesienia konstytucyjnych mechanizmów równowagi i hamowania władz. Rola opozycji parlamentarnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta