Dla kogo Rafineria Gdańska?
Dla kogo Rafineria Gdańska?
Do połowy czerwca konsorcjum Rotch Energy i rosyjskiego Łukoilu zakończy due diligence Rafinerii Gdańskiej. Potem zasiądzie z Naftą Polską do szczegółowych negocjacji w sprawie zakupu 75 proc. akcji spółki. Jeśli porozumieją się, a polski rząd zaakceptuje warunki transakcji, rafineria latem zmieni właściciela.
FOT. WOJTEK JAKUBOWSKI/KFP
Im bliżej zakończenia przetargu na akcje Rafinerii Gdańskiej, tym głośniej protestuje prezes PKN Orlen. Chciałby ją włączyć do swojej grupy i ostrzega przed skutkami sprzedaży gdańskiej spółki Rosjanom.
Do połowy czerwca konsorcjum Rotch Energy i rosyjskiego Łukoilu zakończy due diligence Rafinerii Gdańskiej. Potem zasiądzie z Naftą Polską do szczegółowych negocjacji w sprawie zakupu 75 proc. akcji spółki. Jeśli porozumieją się, a polski rząd zaakceptuje warunki transakcji, rafineria latem zmieni właściciela.
Będzie lepiej
Rotch zapewnia, że wraz z wejściem Łukoilu do Gdańska trafi tania ropa z Szelfu Kaliningradzkiego. Od przyszłego roku wydobycie ma tam sięgnąć 1 mln ton. Koszty transportu będą niskie - nie będzie trzeba korzystać z rurociągu Przyjaźń i płacić za usługę Transneftowi w przypadku zwiększenia dostaw.
- Grupa Rotch pod żadnym pozorem nie chce zamykać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta