Umknąć Le Penowi
Umknąć Le Penowi
Zwycięstwo Jacquesa Chiraca w wyborach prezydenckich oddaliło wizję Francji opanowanej przez skrajnych nacjonalistów i przeciwników europejskiego zjednoczenia. Nie zwalnia to jednak od odpowiedzi, dokąd zdąża Europa?
Sukcesy wyborcze partii ultraprawicowych w wielu europejskich państwach, akty gwałtu na cudzoziemcach, przedłużające się negocjacje z kandydatami do UE, którym zaproponowano rozwiązania trudne do przyjęcia, uznać można za przejaw słabnięcia europejskiego ducha. Zjawiska te zaczęły się mnożyć, wydaje się więc, iż nie można bagatelizować, że co piąty Europejczyk jest gotów oddać głos na partie głoszące hasła ksenofobiczne i antyeuropejskie. Haidera uznano za wyjątek. Trudno to samo orzec o Le Penie, Finim, Blocherze.
Zastanawiając się jak przezwyciężyć ten kryzys, warto rozważyć przykład europejskiego kongresu w Hadze, który był źródłem wielu cennych inicjatyw realizowanych w następnych latach. Zwołanie podobnego kongresu dziś, przywołanie ducha ojców założycieli, miałoby znaczenie psychologiczne, ale chyba nie dałoby podobnych rezultatów. Wtedy Unii Europejskiej jeszcze nie było. Dziś to skomplikowany instytucjonalny labirynt, trudny do zmiany z oddolnej inicjatywy. Nie zarzucając więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta