Radar w oku
Radar w oku
ANTONI BOJAŃCZYK
Łukasz Piotrowski i Bartłomiej Popielarski w polemice ("Rz" z 17 czerwca) z moim tekstem ("Radar w oku", "Rz" z 14 maja) stwierdzają, że pomiar prędkości dla celów postępowania o wykroczenia może się odbywać jedynie za pomocą stosownych urządzeń. Na poparcie tej tezy przytaczają argumenty prawne, z którymi nie sposób się zgodzić.
Zdaniem autorów przepis art. 129 ust 2 pkt 9 prawa o ruchu drogowym , który "upoważnia policjanta do użycia radaru", przyznaje "pewne kompetencje, które policjant ma obowiązek, a nie tylko możliwość wykorzystać".
Otóż uprawnienia, o których mówi wskazany przepis, nie są "obowiązkiem" (bo też uprawnienie nie może nim być), nie są też zawieszone w jakiejś dziwnej próżni prawnej, lecz tworzą paletę prawnie dopuszczalnych środków, umożliwiających policji wykonywanie zadań, które zleciło jej prawo o ruchu drogowym (art. 129 ust. 2 zdanie pierwsze). Te zostały określone w ust. 1 tego przepisu. Należą do nich: czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach, kierowanie ruchem i jego kontrolowanie. Policyjne prerogatywy zatem tylko uaktywniają się (bądź też mogą się uaktywniać) każdorazowo, w sposób elastyczny, zależny od konkretnej sytuacji faktycznej i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta