Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Węgierski przykład

15 lipca 2002 | Publicystyka, Opinie | GG
źródło: Nieznane

W przeciwieństwie do polskich polityków prawicowych Viktor Orban nie tylko mówił, lecz również działał

Węgierski przykład

FOT> PAWEŁ GAŁKA

GRZEGORZ GÓRNY

Po czterech latach rządów węgierska prawica - w odróżnieniu od swej polskiej odpowiedniczki - nie dostała od wyborców czerwonej kartki. Przeciwnie: uzyskała 48-procentowe poparcie. Nie utworzyła ponownie gabinetu tylko dlatego, że zabrakło jej do rządzenia współkoalicjanta. Tymczasem w polskiej prasie ciągle brakuje rzetelnego opisu fenomenu węgierskiej prawicy i jej lidera Viktora Orbana.

W Polsce zabrakło polityka na miarę Orbana - niebojącego się podejmować decyzji, a zarazem mającego szerszą wizję państwa. Jego hasło w ostatnich wyborach brzmiało: "mniej niż zmiana ustroju, więcej niż zmiana rządu". Przyciągnęło ono tych, którzy akceptują demokrację i wolny rynek, lecz nie godzą się na ich karykatury, za którymi kryją się oligarchizacja polityki, biurokratyzacja państwa i uwiąd więzi społecznych.

O co chodzi Orbanowi

Krytycy Fideszu zarzucali mu, że jego program jest zaściankowy i anachroniczny, skierowany głównie do osób starszych lub mało zamożnych, nieradzących sobie w życiu. Tymczasem wybory pokazały, że Fidesz zdobył najwięcej głosów w rejonach najbogatszych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2670

Spis treści
Zamów abonament