Sceny z życia małżeńskiego
Sceny z życia małżeńskiego
MARCIN FRYBES
Relacje polsko-francuskie pełne są od kilku lat nerwowości, podejrzliwości i wzajemnych oskarżeń. Oficjalnie ciągle trwa wielka miłość osadzona w wielowiekowej tradycji. Ale w rozmowach przebija często inny zgoła ton. Francuzów zbyt łatwo oskarżamy o arogancję, cynizm czy wręcz fałsz. Z kolei Polacy postrzegani są nad Sekwaną jako natrętni, niecierpliwi i w sumie niewdzięczni.
Idealna para
A jeszcze tak niedawno trwał piękny polsko-francuski romans. W latach 70. Francja cieszyła się nad Wisłą wielkim powodzeniem. Była modna, uwielbiana i chętnie podrywana. Francuska "Salle de Lecture" przy ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie była typowym miejscem "in". Można tam było spotkać najatrakcyjniejsze młode Polki, które pod okiem nieodżałowanej Ewy Wende wkuwały cierpliwie francuskie słówka, ucząc się "je vais a Paris".
I choć konkurencja amerykańska stawała się coraz nachalniejsza (w barach i w budkach z piwem zaczęto sprzedawać coca-colę, a anglosaskie hity wypierały piosenki francuskie), to jednak Francja była nad Wisłą mocno obecna. Liceum im. Żmichowskiej było jednym z najlepszych liceów w stolicy, a francuskie filmy na Konfrontacjach wzbudzały namiętne dyskusje (i długie kolejki).
Polska była na Francję szeroko otwarta (może silniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta