Rynek warszawski
- Nazwy osiedli: Oryginalne określenia mają przyciągnąć klientów
- Opinie
- Transakcje na rynku biur i magazynów
- Co słychać na rynku nieruchomości mieszkaniowych
- Interwencja: Kłopoty członków MSM Tarchomin
Pan na Białopolu
RYS. ANDRZEJ LICHOTA
BEATA KALINOWSKA
- Tak jak producenci samochodów, my także długo zastanawiamy się nad nazwą dla naszego produktu. Mieszkanie to towar pierwszej potrzeby, którego jednak na rynku jest obecnie dostatek. Staramy się więc zwrócić uwagę klientów wszelkimi możliwymi sposobami, w tym oryginalnym nazwami - tłumaczą deweloperzy.
Wystarczy przejrzeć ofertę stołecznych inwestycji w gazetach, żeby znaleźć się w krainie baśni: Oaza, Słoneczny Skwer, Słoneczny Stok, Rajska Jabłoń, Kasztanowa Aleja, Lipowa Aleja, Brzozowy Park, Tęczowy Park, Wichrowy Park, Cichy Zakątek, Ogrody Bema, Ogrody Shiraz.
Zdarza się jednak, że nazwy osiedli dają jego potencjalnemu mieszkańcowi obietnice bez pokrycia. Na miejscu okazuje się bowiem, że zamiast spodziewanej zieleni i ciszy jest hałaśliwe skrzyżowanie lub puste pole, a inwestor ma kłopoty finansowe.
Obce brzmienie
Nad wyborem nazwy dla osiedla głowi się albo
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta