Powrót do epoki kamienia
Kraje Sahelu, zwłaszcza Niger i Burkina Faso, nęka susza. W Burkina stosuje się bombardowanie chmur kryształkami soli, aby spowodować opady. Natomiast po sąsiedzku zawierza się modlitwie: Niger, kraj w 90 proc. islamski, zanosi modły do Allaha o spowodowanie deszczu i zażegnanie klęski głodu. Przywódcy religijni organizują w całym kraju zbiorowe modły. 19 lipca ustanowiono dniem wolnym od pracy, aby lud mógł błagać o deszcz. Szejk Oumaru Ismael, imam meczetu w Niamey oświadczył przez radio, że "Allah zezwala muzułmanom błagać za każdym razem, gdy doświadczają trudności". W odróżnieniu od pięciu codziennych modlitw, ta za deszcz organizowana jest poza meczetami - aby zaznaczyć całkowite poddanie się woli bożej, wierni muszą modlić się na ziemi odziani w stare ubrania, a najlepiej w łachmany. Do dziś, do 23 lipca, w Niger nie pada.
W Burkina Faso też nie.
k.k.