Bomba z opóźnionym zapłonem
Bomba z opóźnionym zapłonem
WOJCIECH OTTO
Jeden z wątków dyskusji nad zmianami w ustawie o otwartych funduszach emerytalnych dotyczy uzupełniania niedoborów w sytuacji, gdy OFE nie osiągnie minimalnej wymaganej stopy zwrotu. Wysuwane w tej dyskusji argumenty dotyczą zjawisk już zaobserwowanych, a nie zjawisk przewidywanych. Tymczasem dotychczasowa konstrukcja zasad dotyczących dopłat kryje w sobie poważne niebezpieczeństwo, które - jeśli wysuwane propozycje zmian zostaną przyjęte - może się spotęgować.
Dotychczasowa dyskusja koncentruje się wokół sposobu liczenia średniej stopy zwrotu z funduszy, na podstawie której wyznacza się minimalną wymaganą stopę zwrotu (MWSZ), długości okresu bazowego, dla którego wyznacza się MWSZ (padają propozycje wydłużenia tego okresu z 24 do 36 miesięcy) oraz częstotliwości, z jaką porównuje się MWSZ ze stopą zwrotu poszczególnych OFE; ta różnica (jeśli jest dodatnia) określa niedobór i wielkość dopłaty. Niebezpieczeństwo wiąże się właśnie z tymi propozycjami.
Załapać się na dopłatę
Wyjaśnienie, na czym to polega, wymaga odpowiedzi na pytanie: czy w sytuacji, kiedy łatwo przewidzieć, iż jakieś PTE będzie w najbliższym terminie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta