Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Afryka -- trzydzieści lat później

25 maja 1993 | Świat | RM

Ciągle na początku drogi

Afryka -- trzydzieści lat później

Nie ma jednej Afryki -- tak tylko to wygląda na mapie. Jest Afryka Północna -- arabska, muzułmańska z Egiptem, jednym z najstarszych państw świata. Jest najbiedniejsza część kontynentu -- subsaharyjska. I najbogatsze państwo kontynentu Republika Południowej Afryki, nadal mimo zniesienia segregacji rasowej rządzona przez białych. Taka właśnie jest Afryka, różnorodna, skomplikowana, mało zrozumiała dla ludzi z zewnątrz. Kontynent bogaty, ale jednocześnie najbiedniejszy ze wszystkich.

Czy Afryka może być jedna

30 lat temu powstała O rganizacja Jedności Afrykańskiej (OJA) . Entuzjaści pierwszych dni niepodległej, w ówczas jeszcze niecałej, Afryki: Nkrumah, Kaunda, Traore, Senghor, w ierzyli, że powołując do życia wspólną organizację, łatwiej będzie Afryce uwolnić się od piętna kolonialnej przyszłości. Ale OJA usadowiona w Addis Abebie przekształciła się w biurokratyczny moloch.

W ysocy urzędnicy dostali wysokie pensje i mercedesy. I pisali kolejne plany powołania wspólnego rynku, pichcili deklaracje potępiające apartheid, godzili ambicje przywódców, z których każdy chciał być przewodniczącym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 43

Spis treści
Zamów abonament