Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co za dużo, to niezdrowo

28 października 2002 | Prawo | MC
źródło: Nieznane

Policjant za biurkiem czy na ulicy

Co za dużo, to niezdrowo

FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI

MAREK CHRABKOWSKI

Bardzo dużo mówi się o konieczności wyprowadzenia policjantów zza biurka. Równolegle wysuwane są propozycje zwiększające robotę papierkową funkcjonariuszy.

Funkcjonowanie sądów i prokuratur ma poprawić scedowanie obowiązków na Policję. Tak uważają niektórzy dyskutujący nad propozycjami zmian w kodyfikacjach karnych. I tak prof. Kazimierz Marszał w artykule "Plusy i minusy" ("Rz" z 26 września) zastanawia się, pod jakimi warunkami Policji może być powierzona rola zasadniczego organu prowadzącego śledztwo i po spełnieniu jakich przesłanek można byłoby jej powierzyć obowiązki oskarżyciela publicznego w postępowaniu uproszczonym. Prokurator Beata Mik w artykule "Prostota, umiar, elegancja" ("Rz" z 28 maja) zachwala propozycję zmian przepisów regulujących przeprowadzenie dowodu z sekcji zwłok, twierdząc, że nic się nie stanie, jeżeli w sprawie oczywistej biegłemu poasystuje doświadczony policjant.

Za tymi pomysłami kryje się jeden zasadniczy problem: nikt nie pyta Policji, czy podoła lawinowo przekazywanym jej obowiązkom.

Tymczasem na nią nakłada się coraz więcej zadań. I tak wskutek reformy prawa karnego zwiększyła się liczba spraw...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2760

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament