Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muszę nadrabiać miną

08 listopada 2002 | TeleRzeczpospolita | JC
źródło: Nieznane

ZBLIŻENIE ROZMOWA JACKA CIEŚLAKA Z MARYLĄ RODOWICZ

Muszę nadrabiać miną

(C) UNIVERSAL MUSIC POLSKA

O fenomenie Maryli Rodowicz mówią tytuły jej piosenek: "Małgośka", "Do łezki łezka", "Sing, sing", "Damą być", "Remedium", "Niech żyje bal", "Polska Madonna", "To już było". Zawsze dbała o piękne teksty. To dla niej pisała o szalonej miłości na Saskiej Kępie Agnieszka Osiecka, komponował Seweryn Krajewski. Między innymi jego premierowe piosenki znajdziemy na nowej płycie Rodowicz "Życie ładna rzecz", która ukazuje się 8 listopada. Ale nie tylko pięknymi, przebojowymi tekstami przez ponad 30 lat podbijała serca słuchaczy, wygrywała konkursy w Opolu i Sopocie. Jak mało kto przykłada wagę do plastycznej oprawy koncertów. Uwielbia wielki rozmach i inscenizację.

Rz: Nie wstydziła się pani śpiewać z Tomaszem Kamelem?

Przecież to był żart. Tomasz Kamel, bardzo miły człowiek, wcale nie udawał, że jest piosenkarzem. Prezenter też człowiek, a śpiewać każdy może. Jeden lepiej, drugi gorzej. Śpiewałam już z piłkarzami, dlaczego miałam nie zaśpiewać z prezenterem?

Rz: Po co rozmieniać się na drobne w cyklicznym programie telewizyjnym z pani talentem, dorobkiem, nazwiskiem?

Telewizja jest moim ulubionym medium. Światłami,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2769

Spis treści
Zamów abonament