Jak gmina domy budowała
Jak gmina domy budowała
Ponad sto rodzin nie może się doczekać mieszkań, za które zapłaciła spółce Dobre Domy. Budowa na tzw. Osiedlu Kolorowym utknęła w martwym punkcie
Fot. Jakub Rolski
Działalność spółki Dobre Domy wstrząsnęła opolską lewicą. Po nagłośnieniu sprawy przez media stanowisko utracił eseldowski przewodniczący Rady Miasta. Z pewnością afera miała wpływ na utratę przez SLD fotela prezydenta i większości w Radzie Miasta. Teraz pojawiły się pogłoski o konsekwencjach, jakie wobec wojewody opolskiego Leszka Pogana ma wyciągnąć minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik.
Założenia powołanej w 1998 roku spółki Dobre Domy były proste. Miała wybudować na tzw. Osiedlu Kolorowym kilkaset mieszkań dla opolan. Głównym udziałowcem DD została firma DDF Finanse, którą z Gdańska ściągnął do Opola przewodniczący Rady Miasta Stanisław Dolata. Gmina wniosła do spółki aportem grunty o wartości 2,5 mln złotych. W zamian otrzymała 49 proc. udziału w spółce i obietnicę przejęcia po zakończeniu inwestycji kilkunastu nowo wybudowanych mieszkań.
Wątpliwe gwarancje gminy
Ze znalezieniem chętnych do kupna mieszkań nie było problemu. Dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta