Środki unijne nie wystarczą
Środki unijne nie wystarczą
Czy to prawda, że w naszym kraju inwestycje proekologiczne notują regres?
DR JÓZEF KOZIOŁ: Niestety, to prawda. W 2001 roku nakłady na te inwestycje wyniosły 6,2 mld zł, podczas gdy w 1998 roku - ponad 9 mld zł i stanowiły 1,7 proc. PKB, a w ub. roku tylko 0,9 proc. Największy spadek nakładów na ekologię zanotowany został w sektorze firm, co wiąże się z ich sytuacją finansową. W inwestycjach samorządowych też nastąpiło pewne wyhamowanie, z wyjątkiem województw łódzkiego i zachodniopomorskiego. Spadek nakładów proekologicznych widać wyraźnie choćby po mniejszym popycie na kredyt. Nasza oferta kredytowa w odniesieniu do projektów ekologicznych jest w br. wyższa o ok. 0,5 mld zł, przy czym możemy sprostać większym potrzebom. Niestety, nie widać jeszcze wyraźnego ożywienia na rynku tych inwestycji. Okazuje się, że nie jest łatwo odbudować aktywność inwestycyjną, mimo że warunki, w tym oprocentowanie kredytów, są znacznie korzystniejsze.
Może po prostu cena tych kredytów była i jest zbyt wysoka?
Kredyty ze środków, które dodatkowo - w stosunku do roku ubiegłego - przeznaczyliśmy na finansowanie projektów ekologicznych, są udzielane na preferencyjnych warunkach. Było to możliwe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta