Stopień naukowy nie popłaca
- Doktor w statystyce
- Jak przebiegają studia Stopień naukowy nie popłaca
MAGDALENA BEDNAREK
Ola jest kasjerką, Marek - specjalistą ds. integracji europejskiej, a Agnieszka sprzedawczynią w barze szybkiej obsługi. Co ich łączy? Wszyscy są doktorantami.
Specjaliści z działów personalnych firm postrzegają doktorantów jako osoby ambitne i chcące się rozwijać. Niekoniecznie jednak je zatrudniają. - Nie da się pogodzić studiów dziennych z pracą u nas - przyznaje specjalistka HR w dużej firmie konsultingowej. - Jedyne, co wchodzi w grę, to studia zaoczne.
Firmy obawiają się, że doktorant ma więcej wiedzy teoretycznej niż praktycznej, nie tolerują też zwalniania się na wykłady.
- Szef co prawda podpisał oświadczenie, że wykonywanie przeze mnie obowiązków służbowych nie będzie kolidowało z zajęciami na uczelni, kiedy jednak drugi raz poprosiłam o wcześniejsze wyjście z pracy, odpowiedział krótko: "wóz albo przewóz". W tej chwili pracuję w firmie męża - opowiada Sylwia, przyszły doktor nauk ekonomicznych.
Na zatrudnianie doktorantów godzą się organizacje, w których obowiązuje elastyczny czas pracy. Większe szanse są też na zdobycie stanowiska nie wiążącego się z obsługą klienta. Najbardziej mogą
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta