Co wisi w powietrzu; Motoryzacja uporządkowana
- Stolica wciąż nie ma tablicy monitoringu ekologicznego
- Utylizacja aut będzie obowiązkowa Stolica wciąż nie ma tablicy monitoringu ekologicznego
Co wisi w powietrzu
Warszawiacy zapomnieli, że kiedyś w podcieniach domu towarowego "Smyk" działała tablica monitoringu ekologicznego, w "oku cyklonu", bo w centrum Warszawy na jednej z najbardziej zatłoczonej samochodami ulic - w Al. Jerozolimskich.
Dziś są małe szanse na powtórne jej uruchomienie, bowiem zaginęła gdzieś dokumentacja techniczna, nie ma pieniędzy na jej remont, no i lepiej nie wiedzieć, co "wisi" w powietrzu.
Była mikołajowym prezentem
Warszawska tablica przedstawia stężenie takich niebezpiecznych dla zdrowia związków chemicznych jak: dwutlenek siarki, dwutlenek azotu, formaldehyd, benzen, toluen, paraksylen. Głównych ich sprawcą jest komunikacja samochodowa. Kolory sygnalizowały siedem stanów powietrza: od bardzo dobrego (w kolorze niebieskim) do bardzo złego (w fiolecie). Tablica była mikołajowym prezentem podarowanym warszawiakom przez Bank Handlowy SA w roku jego jubileuszu 125-lecia. Przez pewien czas opiekę nad tablicą sprawowała Fundacja "Green Park". Jej pomysłodawczynią była Jadwiga Oleszkiewicz, prezes fundacji, i chwała jej za to. Gdy zabrakło pieniędzy na konserwację urządzenia, a później remont,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta