Trójkąt bez jednego boku
Trójkąt bez jednego boku
Oswajanie się ze zwierzęciem sprawia dzieciom wielką frajdę
(c) ARCHIWUM
Lubisz dzieci i konie? Hipoterapia to zajęcie dla ludzi z pasją, ale nienastawionych na zysk. Dla wchodzących na rynek pracy może być dobrą szkołą umiejętności zawodowych, dla pracujących - sposobem na wyrwanie się z monotonii.
Anna Gliniewska dziecięcych przejażdżek na koniu nie wiąże z obecną pracą. Ta przygoda rozpoczęła się pod koniec liceum. - Przypadkowo przeczytałam ogłoszenie, że potrzebni są wolontariusze do prowadzenia hipoterapii. Jazda konna miała być rodzajem wynagrodzenia za pracę i - szczerze mówiąc - to właśnie mnie zwabiło. Bardzo chciałam jeździć, ale zawsze czegoś brakowało: pieniędzy, stajni niedaleko lub kogoś, kto mógłby mnie tam wozić - opowiada Anna. Niedługo potem zdała na psychologię na Uniwersytecie Warszawskim. Pomysł, by skończyć kurs hipoterapii i połączyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta