Pamięć o człowieku z Harram
Pamięć o człowieku z Harram
Wioska Harram
(c) BEW
BOHDAN CYWIŃSKI
Turcji nie odnajdujemy ani na Zachodzie, ani na Wschodzie. Kraina z bajki? Prawdę mówiąc, z bardzo wielu bajek, ale także kraj bardzo rzeczywisty, choć z całkiem odrębnej rzeczywistości. Znalazłem się tam po raz pierwszy w życiu kilkanaście dni przed wybuchem wojny irackiej i w związku z tą wojną.
Niektóre podróże w przestrzeni są jednak zarazem podróżami w czasie: geografia ma swoją historię, a historia - geografię. Są miejsca, w których obecność przeszłości jest tak wyrazista i wielobarwna, że po prostu oszałamia. Teraźniejszość odsuwa się na dalszy plan i przez moment czujesz się realnym uczestnikiem rzeczywistości, którą dotąd znałeś tylko z opowiadań. Ileż godzin można się gapić na Colosseum i Forum Romanum, może tracąc czas, a może go właśnie zyskując, bo wchłaniając w siebie czas miniony i czyniąc go jakoś własnym?
Turcja wydała mi się ziemią szczególnie w tym względzie uprzywilejowaną. Moja droga wiodła z leżącego na północno-zachodnim skrawku kraju Stambułu - wcześniej Konstantynopola, zwanego także Bizancjum - poprzez zachodnie wybrzeża aż na południe, do Antiochii, a potem na wschód, wzdłuż granicy Syrii, aż w pobliże Iraku, zaludnione głównie przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta