Dzisiaj my, jutro oni
Zagrożone zawodówki
Dzisiaj my, jutro oni
Anna Paciorek
Nie wiadomo, ile jeszcze z ośmiu tysięcy szkół zawodowych dla młodzieży, a zwłaszcza zdawniejszych resortowych i przyzakładowych ma nie uregulowane kwestie własności budynków i gruntu. I czy w związku z tym ich istnienie nie jest zagrożone. Kiedy upadały socjalistyczne kolosy i trochę mniejsze fabryki, część zawodowych szkół działających na ich potrzeby zlikwidowano, inne przekazano do prowadzenia kuratoriom. Przy czym generalnie stosowano dwie metody: albo przekazywano kuratorium oświaty także majątek szkoły nieodpłatnie lub za symboliczną złotówkę, albo zawierano umowę o bezpłatnym użyczeniu obiektów. Były też takie zakłady, które musiały od darowizny zapłacić wcale niemały podatek, bo na przekazanie zdecydowały się później, kiedy wprowadzono już niekorzystne dla darczyńców przepisy.
Zespół Szkół Energetycznych z Rzeszowa znalazł się w tej pierwszej grupie. Zakład Wykonawstwa Sieci Elektrycznych zawarł z kuratorem oświaty umowę o nieodpłatnym użyczeniu obiektów szkoły od 1 stycznia 1993 r. na pięć lat, z możliwością jej przedłużenia.
Jednak pod koniec ubiegłego roku dyrektor ZWSE zażądał zwrotu użyczonych majątków najpóźniej do połowy lipca br. Czy więc rzeszowska szkoła przestanie istnieć, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta