Letnia tęsknota za pasażami
Letnia tęsknota za pasażami
Śmiała próba
Wakacyjna sonda
- W Warszawie brakuje pieszych pasaży i skwerów, gdzie ludzie mogliby usiąść, odpocząć, w czasie lunchu zjeść kanapkę lub porozmawiać. Jeśli Warszawa ma się stać prawdziwie europejską stolicą, takie miejsca są niezbędne - uważa Andrzej Michalik z pracowni PRC Architekci, w której postała koncepcja Pasażu Zgody.
Dla kogo pasaż
W stolicy jest tylko jedno miejsce o nazwie Pasaż - chodzi oczywiście o ten za Galerią Centrum. Faktem jest, że sporo osób tędy chodzi, ale raczej niewielu chce tu choćby na chwilę usiąść i odpocząć. Nie zachęcają do tego ani betonowe, kwadratowe kwietniki z rozrośniętymi krzakami, ani usytuowane na ich brzegach ławki, niewygodne i w nie najlepszym stanie. Na dodatek swego czasu miejsce to zyskało złą sławę ze względu na odbywający się tutaj handel narkotykami. W godzinach wieczornych i nocą częściej można było tu spotkać klientów dilerów niż spacerowiczów czy turystów. Śródmiejski Pasaż z pewnością nie jest miejscem kuszącym urodą.
Jak być powinno
- Tymczasem żeby przyciągnąć ludzi, trzeba tworzyć miejsca z charakterem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta