W kolejce do bankructwa
W kolejce do bankructwa
KOMENTARZ: Aby do ożywienia
Los ostrowskiej Fabryki Wagon, która niebawem ogłosi upadłość może w najbliższych miesiącach podzielić kilkadziesiąt innych firm zatrudniających ponad 100 tysięcy osób. Nie wszyscy zatrudnieni stracą pracę, gdyż w polskiej gospodarce wciąż silną rolę odgrywa państwo, które przychodzi z pomocą kolejnym bankrutom.
Najbardziej spektakularnym przykładem walki o miejsca pracy stała się ostatnio ostrowska Fabryka Wagon.
- W najbliższych miesiącach można spodziewać się kolejnych protestów spowodowanych złą sytuacją w przedsiębiorstwach - ocenia Janusz Śniadek, przewodniczący "Solidarności".
Jego zdaniem w Polsce liczba firm, które mają kłopoty z płynnością finansową, może wynosić kilkadziesiąt tysięcy. Według naszych szacunkowych obliczeń w zakładach o niepewnej kondycji pracuje ponad 100 tys. osób. Nie oznacza to jednak, że wszyscy oni stracą w najbliższych miesiącach pracę.
Do pomocy bankrutującym firmom aktywnie włącza się skarb państwa. Oprócz dotacji wypracowano system tzw. upadłości kontrolowanej, której przykładami są chociażby Stocznia Szczecińska czy Huta Częstochowa. W tej metodzie majątek bankruta dzierżawi nowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta