Na razie trzeba płacić
Na razie trzeba płacić
Przedsiębiorcy narzekają, że koszty pracy są w Polsce zbyt wysokie i ograniczają konkurencyjność firm. Dla drobnych przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy zatrudniają tylko siebie, obciążeniem najbardziej dokuczliwym nie jest podatek dochodowy, ale składki na cele socjalne. Wygląda jednak na to, że na zmniejszenie tych obciążeń nie ma co liczyć. A w każdym razie - nie szybko.
"Zarabiając 2000 zł miesięcznie, należy zapłacić ok. 600 zł ZUS i ok. 200 zł PIT. Podatek dochodowy stanowi więc zaledwie ćwierć obciążeń, tymczasem o jego obniżce mówi się dużo, a o obniżce rozmaitych składek - właściwie nic"- pisze jeden z czytelników "Rz", prowadzący działalność gospodarczą jako osoba fizyczna. Takich firm jest w Polsce ponad 2,7 mln; właściciele wielu z nich podzielają zapewne opinię naszego czytelnika.
Te pozapodatkowe obciążenia obejmują "składkę na ZUS" (na fundusze: emerytalny, rentowy, chorobowy i wypadkowy), Fundusz Pracy i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Ich ograniczenie wymagałoby zmniejszenia procentowego wskaźnika składki na któryś z tych funduszy - albo składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Mniejsze świadczenia albo dopłaty z budżetu
Czy jest to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta