Inwestycja mimo woli
Inwestycja mimo woli
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz: Amerykanie wydali album, w którym prezentują pana paryskie mieszkanie jako "jeden z najpiękniejszych loftów Europy". Chętnie odwiedza pan antykwariaty i galerie. Co pan kupuje do mieszkania, które zostało zaprojektowane w gmachu dawnej fabryki?
WOJCIECH PSZONIAK: Uwielbiam i od lat kupuję piękne szkło. Zgromadziłem pewnie około 100 okazów. Lubię na nie patrzeć, tak jak inni patrzą na obrazy. Jest w mieszkaniu taki kącik, gdzie stoi tylko rubinowe szkło. Zdarza się, że patrzę na nie bardzo długo.
W podróżach odwiedzam galerie i antykwariaty. Jak znajdę coś ciekawszego, niż mam, to dokonuję selekcji. Ale na pewno nie jestem kolekcjonerem. Z punktu widzenia psychologicznego kolekcjonerzy to maniacy. Pasja bez reszty pochłania ich uwagę. Dla zdobycia jakiejś rzeczy są w stanie stracić wszystkie pieniądze lub narobić długów.
Boi się pan takiego szaleństwa?
Nie. Stwierdzam tylko, że nie uważam siebie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta