Fabryka na Żeraniu będzie istnieć
- Komentarz: Pierwszy krok do przeżycia
Przez cztery godziny przed Ministerstwem Skarbu Państwa stali związkowcy z Daewoo-FSO. W tym czasie w gmachu trwało zgromadzenie akcjonariuszy, na którym decydowały się losy fabryki. Zdeterminowani związkowcy byli przygotowani na wszystko.
(c) PIOTR KOWALCZYK
Kilkuset związkowców demonstrowało przed Ministerstwem Skarbu Państwa, w którym akcjonariusze Daewoo-FSO decydowali o przyszłości spółki. Ostatecznie po czterech godzinach podjęte zostały wszystkie zaplanowane przed kilkoma tygodniami decyzje. Dziś ma zostać rozstrzygnięta sprawa układu z wierzycielami.
Jeszcze w pierwszej godzinie obrad nie było wiadomo, czy strona koreańska rzeczywiście zgodzi się zamienić swoje długi na akcje spółki i w ten sposób podwyższyć jej kapitał. Nie było bowiem dokumentu potwierdzającego zgodę koreańskiego sądu na taką operację. Na "czarny scenariusz" byli przygotowani zarówno związkowcy, jak i przedstawiciele MSP, którzy do siedziby resortu wprowadzili oddziały policji. Akcjonariusze najpierw zajęli się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta