Jak wygląda 'Ordynacka' 'z boku'?
Jak wygląda "Ordynacka" "z boku"?
LECH WITKOWSKI
Zwracam się do Pana, ufając w Jego dobrą wolę, profesjonalizm, rzetelność i uczciwość intelektualną, mając w pamięci Pańską ważną rolę w myśleniu o sprawach kraju jeszcze z sierpnia '81 i potem, gdy próbowaliśmy ruchem "struktur poziomych" szukać remedium na chore struktury partyjne władzy.
Pańskie postulaty i krytyczne opinie wybitnego dziennikarza są nie tylko dla mnie w wielu kwestiach nadal miarodajne i stanowią wręcz wzorcowy wyraz odpowiedzialności i troski o sprawy kraju dzisiaj.
Tym bardziej w pozytywnym duchu zwracam się do Pana z prośbą o samokrytyczną weryfikację własnej wiedzy, a zatem i własnego publicznego myślenia i stylu pisania o fenomenie Stowarzyszenia "Ordynacka", dających o sobie znać choćby w ostatnich felietonach "Z boku", publikowanych na łamach "Rzeczpospolitej" - "Plus Minus" (z 31 października - 2 listopada oraz 8 - 9 listopada ). Odnoszę bowiem nieodparte i uzasadnione - jak spróbuję to wykazać - wrażenie, że mając prawo do uzewnętrzniania swoich osobistych idiosynkrazji wobec "Ordynackiej", jako efektu uogólnienia pojedynczych przypadków, czy wręcz do dominacji w Pańskich skojarzeniach splotu niepokojących zjawisk w łonie tego Stowarzyszenia, których...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta